Zakończyliśmy „przegląd” zagadnień obowiązujących na tegorocznej maturze. Czas na bardziej „przekrojowe” wyzwania. Spróbujmy zmierzyć się z kompletnymi arkuszami z ubiegłych lat. Z częścią zadań z poniższych arkuszy zetknąłeś się w powtórkach, ale powrót do nich z pewnością nie zaszkodzi.
Najkorzystniej moim zdaniem byłoby spróbować rozwiązywać arkusze „z zegarkiem w ręku”, czyli w takim samym czasie, jaki będzie do dyspozycji na egzaminie. Trzy godziny to dużo. Wiem. Możesz jednak rozplanować sobie arkusz na przykład na dwa dni w każdym po 1.5 godziny, ale „pilnując czasu”. To ważne, bo dzięki temu będziesz w stanie ocenić, czy Twoje tempo pracy jest właściwe!
Wiedza i umiejętności na egzaminie to tylko jeden z trzech istotnych czynników, które wpłyną na uzyskany przez Ciebie wynik. Drugim jest umiejętność zapanowania nad stresem. Trzeci, równie ważny jak dwa pozostałe, to „time management”. Wydawać by się mogło, że 180 minut to dużo, ale często po egzaminie słyszę od uczniów – „gdyby było więcej czasu…”
Rozpoczynając pracę z arkuszem, przejrzyj go najpierw! Nie wnikając w szczegóły, zorientuj się, jakich zagadnień dotyczą kolejne zadania i zacznij od tych, które w Twojej ocenie są najprostsze. W żadnym wypadku nie rozwiązuj arkusza „po kolei”! Może zdarzyć się tak, że któreś z początkowych zadań będzie dla Ciebie trudne i na nim „utkniesz”. Stracisz czas. Zdenerwujesz się i problem gotowy… Doradzałbym metodę, którą zawsze sam stosuję, pracując nad jakimś projektem, a którą nazywam metodą „kolejnych przybliżeń”. Zaczynaj od najprostszych zadań, stopniowo przechodząc do tych trudniejszych. „Killerów” zostaw na koniec!
Poniżej znajdują się linki do arkuszy CKE w „formule 2015”, czyli tzw. nowej matury i dokumentów zawierających schematy punktowania.
Arkuszy jest siedem. Jeśli przeznaczysz dwa dni na każdy arkusz, to potrzebujesz na wszystkie 14 dni… 😉
Zdjęcie autorstwa Andy Barbour z Pexels